Warszawa nie spała w Noc Muzeów
W sobotę podczas 10. edycji Nocy Muzeów
dziesiątki tysięcy warszawiaków zamiast spać, wybrało spacery po
mieście. Nic dziwnego, bo pogoda była piękna, a dodatkowo przez całą
noc otwarte za darmo były nie tylko muzea.
To był weekend pełen atrakcji. W sobotę podczas 10. edycji Nocy
Muzeów dziesiątki tysięcy warszawiaków zamiast spać, wybrało spacery po
mieście. Nic dziwnego, bo pogoda była
piękna, a dodatkowo przez całą
noc otwarte za darmo były nie tylko muzea. Można było odwiedzić Instytut
Pamięci
Narodowej, Kancelarię Prezesa Rady Ministrów czy Filtry. Wielu chętnych
pojawiło się też w Belwederze i Pałacu Prezydenckim. Tam po Sali
Chorągwianej pierwszą grupę zwiedzających oprowadził osobiście prezydent
Bronisław Komorowski. Dużą popularnością cieszył się też Stadion
Narodowy, który w Noc Muzeów odwiedziły aż 33 tysiące zwiedzających.
Tłumy ustawiały się też w pod muzeami: Narodowym czy Historii Żydów
Polskich. Tam kolejki były gigantyczne, a przy nich ustawili się
sprzedawcy z jedzeniem, aby głodny
kultury
tłum nakarmić. Tradycyjnie ruch był też w Muzeum Powstania
Warszawskiego. - Podczas tej Nocy Muzeów odwiedziło nas 7 tysięcy osób.
To więcej niż w zeszłym roku - podała Anna Kotonowicz, rzeczniczka
muzeum.

MUZEUM NARODOWE W WARSZAWIE
Pozdrawiam Jag.