Słonko kwietniowe ze snu już
wstaje. We mgłach różowe wyzłaca gaje. Przez chmur koronki patrzy
ciekawie, biegnie przez łąki kąpać się w stawie. Promyki drżące po
drzewach wiesza. I budzić śpiące kwiaty pospiesza. Wszystko się budzi.
Do zajęć wraca. Ożywia ludzi radość i praca. Krystyna
Gratuluję fajnego wpisu. JK.
OdpowiedzUsuńKrystyno...czy te wierszyki są przez Ciebie napisane?
OdpowiedzUsuńJeżeli tak,to gratuluję!!!!I cieszę się że miałam zaszczyt poznać poetkę...
Z pozdrowieniami Zosiek