Etykiety

niedziela, 26 października 2014

NAGRODA IM. WISŁAWY SZYMBORSKIEJ 2014 - II EDYCJA




Julia Hartwig laureatką nagrody im. Wisławy Szymborskiej


25.10.2014
Julia Hartwig
Julia Hartwig, foto: fot. PR/W. Dorosz

Nagrodę po raz drugi w historii wręczono podczas gali w Centrum Kongresowym ICE Kraków. W uroczystości uczestniczył prezydent Bronisław Komorowski z żoną Anną Komorowską.

Poetka została nagrodzona za wydany w zeszłym roku tomik "Zapisane". Wartość nagrody to 200 tysięcy złotych. Zwyciężczyni otrzymała także statuetkę będącą przestrzennym przedstawieniem wyklejanki Wisławy Szymborskiej.

- Mimo oszczędności słowa, prostoty, unikania patosu, mimo powściągliwości i dążenia do kondensacji, poezja Julii Hartwig nie jest łatwa. Obraca się, jak to ujęła sama poetka, w rejonach nieuniknionej powagi, choć od tej powagi dyskursu sami poeci dziś stronią. Odwołuje się zarazem do kategorii ostatecznej: do pojęcia ład" - powiedział, ogłaszając werdykt, przewodniczący kapituły nagrody, prezes Polskiego PEN Clubu Adam Pomorski.
Jak podkreślił, tom "Zapisane" jest wyjątkowo precyzyjnie skomponowany, w którym "liryki na pozór odrębne podporządkowane są całości większej i w niej dopiero niosą szczególne przesłanie". - Hartwig pisze o niespodzianej radości życia, o zachwycie ziemskim krajobrazem, podkreśla przypisanie do istnienia, a górę bierze w tomie Zapisane perspektywa esencji, a nie egzystencji - mówił Pomorski. Przewodniczący kapituły nagrody powiedział, że wiersze laureatki to nawiązanie do tradycji greckiej.
"Nagroda jest uznaniem mojej pracy"
Dziękując za nagrodę Julia Hartwig powiedziała, że najbardziej zażenowany jest ten, który otrzymuje tę nagrodę. - To ja. Czuję się bardzo zaszczycona, ale nie tylko, bo nazwa nagrody, która jest nagrodą imienia Wisławy Szymborskiej jest dla mnie ogromnie ważna. To jest osoba, z którą bardzo blisko się stykałam, chociaż nikt nie może za bardzo mówić o tej bliskości, ponieważ Wisława trzymała się zawsze troszkę z daleka, ale zawsze było dokładnie wiadomo, kogo akceptuje, a kogo nie - mówiła poetka.
Jak podkreśliła, ta nagroda jest uznaniem pracy, jakiej poświęca się poeta. - Właściwie jest to praca, która wykonuje się dla siebie, ale też z nadzieją, że ktoś to przeczyta, może polubi albo zechce to zrozumieć, albo pochwali samą zasadę, że chcemy nasze uczucia pokazywać w sztuce - powiedziała Julia Hartwig.
Poetka mówiła, że jej najnowszy tomik "Zapisane" jest inny od dotychczasowych. - Moje poprzednie wiersze wiele łączyło z urodą świata zewnętrznego, z wrażliwością na inne sztuki, choćby malarstwo. Tym razem to poemat o tym, co wiemy o naszym życiu. Czego nie wiemy właściwie. Pokazuję, jak się błąkamy, ale to nie jest złe, to znaczy, że czegoś szukamy - zaznaczyła poetka.
Do nagrody nominowani zostali, poza Julią Hartwig, autorzy tomów poetyckich wydanych w 2013 r.: Wojciech Bonowicz, Jacek Dehnel, Mariusz Grzebalski i Michał Sobol. Kapituła dokonała wyboru spośród 169 zgłoszonych książek.      


Pozdrawiam Jag.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz