Etykiety

niedziela, 10 lutego 2013

Ostatki, zapusty czyli...... Zabawa z przytupem

Ostatki,zapusty,śledzik,podkoziołek......w różnych regionach,różne nazwy,ale znaczy to samo i wiadomo,o co chodzi.A chodzi o to,że jutro to ostatni dzień karnawału. W środę Popielcową, rozpoczyna się post i potrwa aż do Wielkanocy.Ale dziś i jutro  jeszcze możemy się bawić,jeść i pić,co czynione z umiarem nie zaszkodzi nawet w dużych ilościach.Tańczyć każdy może … i powinien,  bo taniec pomaga w życiu !

Raczej wszyscy wiemy, że taniec to wspaniała forma aktywności fizycznej. W przyjemny sposób możemy spalać kalorie, poprawiać kondycję, kształtować sylwetkę, nabywać gracji, wdzięku,  pewności  i wiary w siebie.
Tańczenie pozwala na odreagowanie stresów, wnosi do życia radość ….... ale trzeba tańczyć w taki sposób, żeby to sprawiało nam radość. Tańczenie ma być dobrą zabawą!  

Kiej ostatki, to ostatki,

cieszcie się dziołchy i matki,

kiej ostatki to ostatki,

nich tańcują wszystkie babki,

kiej ostatki, to ostatki,

niech się trzęsą babskie zadki.

 

 

Mięsopusty, zapusty,

Nie chcą państwo kapusty,

Wolą sarny, jelenie

I żubrowe pieczenie.

Mięsopusty, zapusty,

Nie chcą panie kapusty,

Piękne za stołem siedzą

kuropatwy jeść będą.

Zapusty to inna nazwa Śledzika. Warto jednak wiedzieć, że jest to naprawdę nieco dłuższe święto: obejmuje trzy ostatnie dni karnawału - niedzielę, poniedziałek i wtorek przed Środą Popielcową. Przyjęło się, że podczas Zapustów oprócz ucztowania i zabawy możemy się spodziewać wizyty przebierańców.

 A więc miłe Panie ostatnie chwile do tańca. Warto  tańczyć. To co napisałam o zabawie i tańcu to święta prawda.K.K.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz