Jestem po lekturze książki autorstwa Karoliny Prewęckiej "Stanisława Celińska".
Niejedno przeszłam /podtytuł/.
Aktorka wspomina swoje życie, lata dziecięce, opowiada o swoim aktorstwie i życiu
codziennym. Wspomina także o swoich słabościach i pokonywaniu ich z sukcesem.
Bardzo zaimponowała mi jej otwartość we wspomnieniach o tych słabościach.
Jest świetną nie tylko aktorką ale i piosenkarką . Cudownym człowiekiem kochającym
ludzi i zwierzęta. Piękny portret tworzą również aktorzy i reżyserzy, z którymi Aktorka
współpracowała.
STASIA jest to : NAJCZYSTSZY DIAMENT -
Wielka AKTORKA ...
Wielki CZŁOWIEK ...
Mój Wielki PRZYJACIEL ...
Jerzy Antczak
Przedstawiam "Litanię" i "Atramentową Rumbę" w wykonaniu oczywiście
Stanisławy Celińskiej.
Pozdrawiam JK.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz