Tańczą krople deszczu wirując w półmroku
Najpierw delikatnie później pełnią mocy
Jak woda co szumi w górskim potoku
Wygrywają melodię w nadchodzącej nocy.
Deszczowa piosenka do snu mnie kołysze
Przerywa akordem skradającą ciszę
Te lśnienia srebrzyste rozjaśniają mroki
Gdy w samotności krótki wierszyk piszę.
Powietrze wilgoci paruje obłokiem
Niesie zapach ziemi wchodząc do pokoju
A kropelki bębnią ja zaś ścigam wzrokiem
Światełko lampionu w kropelkach zawoju.
Deszczowa piosenka kończy się powoli
Akordy słabsze, cichną z każdą chwilą
Srebrzyste lśnienia giną w mroku nocy
Pojedyncze krople kroki w tańcu myląJK.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz